Recenzja Wiedźmin 2: Zabójcy królów

I skończyłem. Po wielu godzinach dotarłem do końca opowieści jaką jest Wiedźmin 2: Zabójcy królów. Gra od początku do końca była wciągająca i mimo kilku trudności chciało mi się w nią grać do końca. W dalszej części wpisu przedstawię swoje przemyślenia na jej temat. Ale już teraz mogę powiedzieć, że jest to gra, która mimo swoich bardzo wielu wad zasługuje na najwyższą ocenę!

Wiedźmin 2 to gra wyjątkowa. Najlepszym potwierdzeniem tego jest fakt, że  pierwsza część znudziła mnie na tyle, że nie przeszedłem nawet prologu. Dodatkowo gry, w których pojawia się magia omijam szerokim łukiem…  Wiedźmin jako kontynuacja gry, która mnie wynudziła, pełna elfów, krasnolugów, czarodziejek itp. miała w sobie to coś co spowodowało, że  LA Noire, na które czekałem od dawna czeka na swoją kolej! Gra, która miała być tylko na zasadzie, a nóż  będzie fajna… spowodowała, że nagle znalazłem dużo wolnego czasu, żeby w nią grać.

O czym jest Wiedźmin 2: Zabójcy królów?

Wiedźmin 2 jest w moim odczuciu opowieścią o kolesiu, który ma wszystko głębowo w poważaniu. Dodatkowo nie pamięta swojej przeszłości, ma tendencję do pakowania się w sprawy, które go nie dotyczą, a gracz, który nim kieruje musi się tak naprawdę ciągle decydować czy chce załatwiać wszystko szybko i mieć to z głowy, czy zostać Robin Hoodem.

Odpowiadając o czym jest gra pewne jest to, że to o czym jest tylko dla osób pełnoletnich. Oznaczenia na pudełku nie są dane na wyrost. Chociaż myślę, że 15 letni gracz nie zobaczy w tej grze niczego czego nie ma przed 22 w TV…

Grafika gry

Gra wygląda bardzo dobrze, w swoim gatunku na pewno może poszczycić się najlepszą oprawą wizualną. Przy konfrontacji z innymi przedstawicielami gier też nie stoi na straconej pozycji.

Na pewno twórcy gry powinni poświęcić trochę czasu na optymalizację samej gry. W czasie calej rozgrywki ilość klatek wahała się na moim PC od 30 do 60 na sekundę. W czasie przerwyników filmowych z gadającymi głowami spadała czasami do 20 (co jest dziwaczne bo nawet w czasie największych pojedynków ilość klatek nie spadała poniżej 30 – może do 26-28). Były też miejsca w jakich przekraczała 70. Poniżej umieściłem zrzut ekranu pokazujący ustawienia na jakich grałem (są to zmodyfikowane ustawienia Ultra, którym bliżej do wysokich niż Ultra).

Wiedźmin 2 - Ustawienia grafiki

Wiedźmin 2 - Ustawienia grafiki

Gram na PC w skład, którego wchodzi Intel i7 920 (niepodkręcany), karta graficzna GeForece GTX 295 (z tego co widziałem w kilku testach gra niespecjalnie wykorzystuje moc układów dwuprocesorowych czy SLI) oraz RAM w ilości 12 GB DDR3. Gra jest zainstalowana na dysku SSD, który gości również Windows 7.

Ścieżka dźwiękowa

Doskonale uzupełnia to co widać na ekranie. Muzyka jest bardzo klimatyczna i doskonale pasuje do świata w jakich rozgrywa się akcja gry. Głosy w polskiej wersji językowej są bardzo dobrze dobrane do postaci. Jedyne co jest denerwujące, to że czasami głosy nie pokrywają się z ruchami ust. Na szczęście jest to bardzo sporadyczne zjawisko.

Zawartość pudełka

Poza dwoma płytami z grą dołączona jest jeszcze płyta DVD z materiałami wideo oraz płyta CD z muzyką z gry. Są też inne gadżety typu mapa, coś do złożenia i list. Za 80 zł jest to na prawdę dużo.

Jak się gra w Wiedźmina?

Walka jest bardzo przyjemna. Na początku trzeba się ograniczać i nie rzucać w stado wściekłych przeciwników, ale po zrozumieniu, że czasami fikołek to część taktyki i klucz do zwycięstwa walki stają się prostsze. Ważne jest też używanie znaków dzięki, którym walka staje się coraz bardziej efektywna i satysfakcjonująca.

Grałem na poziomiem łatwym i powiem szczerze był to najtrudniejszy poziom łatwy z jakim miałem doczynienia w grach. I to nie do końca mi się podoba. W takich grach powinien być poziom, który pozwala przejść grę bez konieczności epickiej walki z super bossem (szczególnie drugi pojedynek z bossem w grze). Autorzy gry zdecydowali inaczej i na pewno zniechęcą tym nie jednego gracza, szczególnie jeżeli takie samo podejście zastosują w konsolowej konwersji.

Ważna kwestia. W wielu miejscach (na forach, w komentarzach) czytałem o rzekomej niestabilności gry i częstych wyjściach na pulpit. Przez całą grę zdarzyło mi się to tylko raz! Nie koniecznie musiała być to wina gry, inne produkcje też okazyjnie potrafią pokazać tapetę… myślę, że problem może leżeć po stronie PC, a nie gry.

Podsumowanie

Grą zachywacałem się w całym tekście i wystarczy. W dniu premiery w większości sklepów gra była dostępna za 80-90 złotych. Jak za produkcję na tym poziomie jest to cena wręcz symboliczna. Standardowe wydanie bije na głowę wszystkie edycje kolekcjonerskie gier, które na PC w dniu premiery potrafią się cenić i kosztować nawet 200 zł.

Interesująca i wciągająca historia, bohater z charakterem, dużo humoru, nawiązań do innych produkcji, różnorodne zadania to wszystko powduje, że na pewno jeszcze nie raz wrócę do Wiedźmina 2!

Ocena

Grafika 10 – głównym zadaniem grafiki jest stworzenie klimatu. Ta w Wiedźminie poza tym, że prezentuje się rewelacyjnie dodatkowo tworzy niesamowity klimat. Gdyby Fallout doczekał się tak klimatycznie zrobionej grafiki… oczywiście w klimacie świata po wojnie atomowej.

Dźwięk 10 – ścieżka dźwiękowa (dodawana na CD do gry) podobnie jak grafika buduje klimat, dobór głosów też jest bardzo dobry, chociaż … Bardziej męczące jest to, że nie zawsze dźwięk idzie w parze z obrazem. Ale sporadycznie.

Historia 10 – nie jestem fanem Wiedźmina, nie licząc filmu i prologu z poprzedniej gry niewiele na ten temat wiedziałem. Teraz wiem więcej i kto wie, może będę chciał wiedzieć więcej. Ale w jedynkę nie zagram.

Grywalność 10 – gra ma w sobie to coś co powoduje, że występuje syndrom jeszcze jedno zadanie, jeszcze tylko tutaj zajrzę. Grałem na poziomie łatwym, który przez większość gry pozwala się rozkoszować historią i zmusza gracza tak naprawdę do obycia trzech trudnych pojedynków (przynajmniej na mojej ścieżce fabularnej) z czego najtrudniejszy jest ten drugi, a najłatwiejszy ostatni.

Menu i sterowanie 7 – grałem na padzie i ten system sterowania będę oceniał. W trybie walki gra się super i pad sprawdza się doskonale. Niestety menu nie do końca jest zaprojektowane z myślą o padzie co bardzo mocno przeszkadza. Wielokrotnie chcą coś zrobić szybko zabierałem wiedźminowi buty … lub sprzedawałem coś czego nie chciałem sprzedać. Oczywiście to moja wina, mogłem się nie spieszyć, ale w New Vegas nie miałem takich problemów.

Ocena końcowa 10! – gra ma w sobie coś, ten błysk, który powoduje, że chce się w nią grać i grać i to według mnie wystarcza, żeby dać jej 10/10.

PS: Na przyszłość prośba do Twórców gry. Drukując kody aktywacyjne użyjcie czcionki, w której O (litera O) nie wygląda jak 0 (cyfra zero). Stres z aktywacją takim kodem może spowodować, że U zaczyna wyglądać jak V, B zaczyna przypominać 8, a F rodzi pytanie czy to może czasem nie jest P…

PS2: Przydałaby się ikonka pozująca, że do wydania są talenty.

PS3: W poprzednim wpisie opisywałem pierwsze wrażenia z Wiedźmina 2

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0.0/10 (0 votes cast)
VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.