Śledzenie linków wychodzących w Google Analytics

Google Analytics to potężne i bezpłatne narzędzie. Poza dziesiątkami informacji gromadzonymi domyślnie przez system użytkownik ma możliwość śledzenia tego na co ma ochotę. W tym wpisie opiszę metodę wspomagającą śledzenie linków wychodzących z serwisu za pomocą zdarzeń.

Wprowadzenie

Linki wychodzące, to linki prowadzące do stron znajdujących się w innych domenach. Informacje na temat kliknięć pozwalają śledzić gdzie użytkownik się udał oraz gdzie był w momencie kliknięcia. Mając te dwie informacje można próbować zrozumieć czy to wyjście było pozytywne czy negatywne dla serwisu.

We wpisie Jak obniżyć współczynnik odrzuceń w Google Analytics pisałem o tym jak obniżyć współczynnik odrzuceń (bounce rate) w serwisie wykorzystując zdarzenia śledzące czas przez jaki internauta zapoznaje się z treścią wpisu na blogu. Mechanizmy tam zaproponowane będą wykorzystywane również przy śledzeniu linków wychodzących.

Uwaga: Podczas aktualizacji WordPressa aktualizowane są też pliki szablonów. W związku z tym wprowadzone modyfikacje mogą zostać nadpisane. W związku z tym należy albo po każdej aktualizacji na nowo wprowadzać odpowiednie zmiany, albo stworzyć wtyczkę, która w locie będzie instalowała odpowiedni kod. Na potrzeby tego bloga stworzę taką wtyczkę i jak będzie już działała napiszę jak każdy może zrobić swoją wtyczkę.

Jak śledzić kliknięć w linki wychodzące z wykorzystaniem Google Analytics?

W przypadku śledzenia kliknięć trzeba pod uwagę wziąć dwa przypadki. Pierwszy przypadek to taki kiedy ktoś po prostu kliknął w link i przeszedł na inną stronę. Drugi, równie ważny, to kliknięcie prawym przyciskiem na linku.

Oczywiście prawy klik nie musi oznaczać, że link będzie przejściem na inną stronę. Ale jest to przesłanka, że internauta mógł z menu pod prawym przyciskiem wybrać opcję otwórz na nowej karcie. Czyli nie można wykluczyć, że internauta przeszedł na inną stronę.

Poniżej znajduje się kod Java Script napisany z wykorzystaniem jQuery:

<script type="text/javascript">
  $(document).ready(function() {
    $('a:not([href^="http://www.trajdos.pl"])').click(function() {
      var href = $(this).attr('href')
      .toString()
      .replace('http://','')
      .replace('https://','')
      _gaq.push(['_trackEvent', 'LinkOut', 'LeftClick', href])
    });
    $('a:not([href^="http://www.trajdos.pl"])').mousedown(function(event) {
      if(event.which == 3) {
        var href = $(this).attr('href')
        .toString()
        .replace('http://','')
        .replace('https://','')
        _gaq.push(['_trackEvent', 'LinkOut', 'RightClick', href])
      }
    });
  });
</script>

Za pośrednictwem tego kodu odbywa się śledzenie zdarzenia kliknięcia w link wychodzący oraz zdarzenie kliknięcia w link wychodzący prawym przyciskiem myszy. Dla obu przewidziane są zdarzenia z różnymi akcjami co pozwala rozróżnić kliki bezprośrednio powodujące przejście do innego serwisu od tych, które mogły się tak skończyć, ale nie musiały.

Śledzenie kliknięcia lewym przyciskiem myszy z wykorzystaniem jQuery i Google Analytics

Śledzenie kliknięcia lewym przyciskiem myszy odbywa się z wykorzystaniem metody click. Jest ona aktywowana wtedy kiedy kliknięty zostanie link, którego atrybut href jest inny niż nazwa domeny. W omawianym przykładzie jest to domena www.trajdos.pl.

$('a:not([href^="http://www.trajdos.pl"])').click(function() {

gdzie:
a:not([href^="http://www.trajdos.pl"]) - selektor wybierajacy linki,
które nie prowadzą do domeny www.trajdos.pl
.click() - metoda wykonywana w momencie kliknięcia w element wskazywany
przez selektor.

Po kliknięciu w link pobierana jest zawartość atrybutu href, która jest następnie jest na wszelki wypadek konwertowana do łańcucha znaków i oczyszczana z informacji o wykorzystanym protokole http lub https.

var href = $(this).attr('href')
.toString()
.replace('http://','')
.replace('https://','')

gdzie:
.toString() - metoda przekszałcająca zmienną do Stringa
.replace() - metoda podmieniająca wskazany ciąg znaków w zmiennej
na inny ciąg

Ostatni element śledzenia kliknięcia do wysłanie do Google Analytics informacji o tym fakcie. We wpisie o śledzeniu długości czas wyświetlania strony wpisu opisywałem dokładniej zdarzenia. Dlatego w tym wypadku założę, że każdy kto czyta wie o co chodzi lub zada sobie trud i przeczyta wpis, który to opisuje.

_gaq.push(['_trackEvent', 'LinkOut', 'LeftClick', href])

gdzie:
LinkOut - kategoria zdarzenia, w tym przypadku informacja,
że jest to link wychodzący,
LeftClick - akcja zdarzenia, w tym przypadku informacja,
że link został kliknięty lewym przyciskiem myszy,
href - etykieta zdarzenia, w tym wypadku będzie do wartość zapisana
w atrybucie href określająca adres strony docelowej.

Śledzenie zdarzenia, jest bardzo proste. Kluczowe jest stworzenie odpowiedniego selektrowa, który pozwoli skutecznie wykryć linki wychodzące.

Śledzenie kliknięcia prawym przyciskiem myszy z wykorzystaniem jQuery i Google Analytics

W tym przypadku jest bardzo dużo podobieństw do śledzenia kliknięć linku lewym przyciskiem. Pierwsza różnica, to że zamiast metody click wykorzystywana jest metoda mousedown. W ramach metody mousedown tworzona jest funkcja przekazująca parametr event niezbędny do rozpoznania, który przycisk myszy został kliknięty. Wykorzysywany selektor jest identyczny jak w przypadku obsługi kliku lewym przyciskiem.

 $('a:not([href^="http://www.trajdos.pl"])').mousedown(function(event) {

Zasadniczą różnicą jest dodanie instrukcji warunkowej if sprawdzającej czy został kliknięty prawy przycisk myszy (przypisana jest do niego wartość 3).

if(event.which == 3)

Przesłanie zdarzenia odbywa się identycznie. Z tą różnicą, że jako akcja zdarzenia przesyłana jest wartość RightClick.

_gaq.push(['_trackEvent', 'LinkOut', 'RightClick', href])

Wpływ śledzenia kliknięć na współczynnik odrzuceń (bounce rate)

Specyfika blogu powoduje, że najczęściej pojawia się on w wynikach wyszukiwania na frazy z długiego ogona. Powoduje to, że użytkownik, który odwiedza serwis jest głównie zainsteresowany znalezieniem konkretnej informacji i jeżeli ją znajduje opuszcza serwis. Często opuszczenie to odbywa się za pomocą linku, który prowadzi do innej strony internetowej.

Pokazanie internaucie odnośnika do innej strony rozszerzającej wiedzę z określonego wpisu można uznać za wartość dodaną. Oczywiście tylko w sytuacji kiedy link zostanie kliknięty. W przedstawionym przykładzie przyjęta została zasada, że wyjście z serwisu na inną stronę, która jest polecana zapisywane jest jako zdarzenie. W sytuacjach kiedy wpis jest krótki, a link wychodzący dość wcześnie w treści wpisu może się zdarzyć, że użytkownik po 15-20 sekundach znajdzie dokładnie to co chciał i opuści poprzez link serwis.

Jeżeli tak jest i dodatkowo na stronie jest wdrożony mechanizm śledzenia długości odsłony za pomocą zdarzeń nie zdąży się aktywować funkcja, która odnotowuje wartościowe odsłony wpisów.

Podsumowanie

Śledzenie linków wychodzących to przede wszystkim możliwość przeanalizowania jakie linki cieszą się popularnością. Łącząc te informacje z innymi gromadzonymi przez Google Analytics można wyciągnać wiele wartościowych wniosków.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 10.0/10 (1 vote cast)
VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)
Śledzenie linków wychodzących w Google Analytics, 10.0 out of 10 based on 1 rating

4 Komentarze

2 pings

Skip to comment form

  1. Witam, wpis dokładnie na ten temat który mnie interesuje 🙂
    Ale niestety GA to nie moja działka i mam pytanie, jeśli mogę.
    Czy wystarczy ten kod Java dodać do , czy trzeba jeszcze z GA to jakoś połączyć? Będę wdzięczny za odpowiedź 🙂

    1. W samym Google Analytics nic nie trzeba ustawiać. Po umiesczeniu odpowiednich kodów w źródle strony GA będzie wiedziało co z tym zrobić.

    2. super! dzięki bardzo.
      Przejrzę też w wolnej chwili inne Twoje wpisy na temat statystyk, bo na pewno coś się mi jeszcze przyda.

      A jeszcze odnośnie śledzenia linków wychodzących, to czym się różni ten kod z tego posta od tego, który masz dodany do bloga? W sensie działania?

      1. Sam kod w działaniu niczym się nie różni.
        Różnica jest taka, że nie wkleiłem kodu do szablonu sam, tylko mam wtyczkę, która to wkleja w locie.

  1. […] Uwaga! Kod umieszczany przez funkcję był opisany we wpisie śledzenie linków wychodzących w Google Analytics. […]

  2. […] jednym z wpisów pisałem na temat śledzenia linków wychodzących z wykorzystaniem Google Analytics. Umieszczony niżej zrzut ekranu pokazuje, że warto to robić, […]

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.